wszyscy zachwycają się ,,cesarzową". nie rozumiem. wojownicy jak latali w innych filmach tak latają, widoki i pejzaże nie wnoszą nic nowego, a z kolorowych ciuchów Chiny były znane już od dawna. pamiętam jak byłam na ..zaczarowanym tygrysie, ukrytym smoku". wtedy to było coś nowego. teraz poprzez ,,hero" i ,, dom latających sztyletów" wszystko to stało się nudne i kino azjatyckie musi się naprawdę postarać żeby mnie zaskoczyć!!!
poprawka do tematu: ,,cesarzowa:- oklapane widoki?
w swojej wypowiedzi pomyliłam tytuł. powinno być ,,przyczajony tygrys ukryty smok". bardzo przepraszam lecz resztę mojego komentarza nadal popieram
hahahahaha "zaczarowany tygrys" aaaaaaa nie moge aaaaahahahhaha, a może "zaczarowany tygrys i magiczny smok"? uuuuuuuuuhuhuhu
Coś nowego?? Nie masz chyba (na pewno) pojęcia o czym gadasz. Filmy wuxia (czyli właśnie baśnie z 'latającymi' wojownikami) są obecne w chińskiej kinematografii od wieeeelu lat.
sa obecne od wielu lat, ale zadna inna wuxia przed 'przyczajonym' nie korzystala tak bardzo z najnowszych technologii (wyznaczyla niejako nowy standard), przed angiem lee nikt tez nie zlozyl tak czytelnego holdu mistrzom (king hu, pei-pei cheng) gatunku, nawet tarantino sie spoznil o kilka lat :)
a 'cesarzowa' to szmira jakich malo, zhang yimou stoczyl sie nizej niz chen kaige. zbiera mi sie na wymioty na sama mysl o tym filmidle, bo wczesniejszym filmom yimou nie wystawilem oceny nizszej niz '8', a 'cesarzowej' musialem dac 'trojke' z litosci.
Nie wiem czego się naczytałaś, ale na ?Cesarzowej? krytycy częściej nie zostawiają suchej nitki aniżeli chwalą. Użytkownicy chociażby filmwebu też są podzieleni. Poza tym ten komentarz powinien się znaleźć chyba na stronie filmu, o Gong Li za wiele w komentarzu nie napisałaś.
Mi ?Cesarzowa? dla odmiany się spodobała, a to z uwagi na zboczenie w stronę tragedii antycznej. Ale oczywiście każdy ma swoje zdanie.