Box Office Świat: Chińskie siatkarki pokonały "Tenet"

Screendaily / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Box+Office+%C5%9Awiat%3A+Chi%C5%84skie+siatkarki+pokona%C5%82y+%22Tenet%22-139558
Box Office Świat: Chińskie siatkarki pokonały "Tenet"
Chińska machina kinowa rozkręca się. Październik, kiedy to ChRL świętuje swoje powstanie, może przynieść wpływy sięgające miliarda dolarów. Pozwoliłoby to Chinom na dogonienie Stanów Zjednoczonych, których tegoroczny box office wart jest nieco ponad 2 miliardy dolarów. Przedsmak tego, co nas czeka w najbliższym czasie, mieliśmy w minionym tygodniu.

"Duo guan" (Leap) zostało nowym liderem światowego zestawienia. Otwarcie nie jest jednak aż tak imponującej jak w przypadku "Ba bai" (The Eight Hundred). Wyniosło bowiem 24,8 mln dolarów. To jednak wystarczyło do pokonania konkurencji. Warto zauważyć, że "Duo guan" podobnie jak wcześniej "Ba bai" miało problemy z cenzurą i w kinach pojawiło się później, niż to pierwotnie planowano.

"Tenet" pokazywany jest obecnie w 56 krajach, lecz nie był w stanie wygrać z opowieścią o chińskich siatkarkach. Przy braku premier na kolejnych rynkach wpływy widowiska Christophera Nolana poszły w dół i wyniosły zaledwie 16 milionów dolarów. Najlepszym krajem okazała się Japonia, gdzie tylko w sobotę i niedzielę film zarobił 2,3 mln dolarów. Zagraniczne wpływy "Tenet" przekroczyły już 242 mln dolarów, a globalnie zbliżają się do granicy 300 milionów. Będzie to trzecia hollywoodzka premiera tego roku, której uda się przekroczyć tę granicę.

"Ba bai" (The Eight Hundred) - największy kasowy przebój tego roku na świecie - powoli wyhamowuje. W miniony weekend zachował co prawda jeszcze drugie miejsce w Chinach, ale wpływy po raz pierwszy w historii spadły poniżej granicy 10 milionów dolarów i wyniosły 8,4 mln dolarów. Łączne wpływy wynoszą już jednak fantastyczne 440 mln dolarów.

Czwarte miejsce w naszym zestawieniu przypadło amerykańskiemu filmowi katastroficznemu "Greenland". Widowisko z Gerardem Butlerem trafiło do 19 krajów, co pozwoliło zwiększyć weekendowe wpływy do 3,4 mln dolarów. Obraz dobrze radzi sobie na Bliskim Wschodzie, gdzie w cztery dni zarobił 1,5 mln dolarów. Z tego ponad połowa pochodzi z Arabii Saudyjskiej, gdzie jeszcze nie tak dawno temu kina były zakazane. Prawie 800 tys. dolarów spłynęło z Hiszpanii.

O piąte miejsce walczą dwa inne filmy z Ameryki. Minimalnie lepsza jest chyba "Mulan". Jej wpływy szacuje się na 3,3 mln dolarów. Jest to spory spadek w porównaniu z ubiegłym weekendem, kiedy to zarobki nieznacznie przekroczyły 10 milionów dolarów. Łącznie na koncie widowiska jest nieco ponad 64 mln dolarów. Dwie trzecie tej kwoty pochodzi z Chin.

Z kolei "After 2" miało w weekend zarobić 3,25 mln dolarów. Film najlepiej radzi sobie w Niemczech, gdzie praktycznie nie stracił widzów. Łącznie zarobił tam już prawie 7,5 mln dolarów. Niewiele gorsze są wyniki z Włoch (4,7 mln dolarów) i Hiszpanii (3,5 mln). W sumie poza granicami USA film zarobił 35 mln dolarów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones